Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jak niezwykle pożytecznymi istotami są pszczoły – a jeszcze mniej osób wie o tym, że nasze życie jest głównie zależne od pszczół. Niestety, ich populacja jest obecnie zagrożona, a w samej tylko Polsce nad sporą częścią gatunków widnieje realne widmo zagłady. Naukowcy, w tym nawet Albert Einstein, od lat alarmują, że bez pszczół gatunek ludzki zwyczajnie nie przetrwa. Liczby również nie są po naszej stronie, szacuje się, że jeżeli pszczoły na zawsze znikną z naszej planety, pozostanie nam jedynie kilka lat życia. Z racji nadejścia wiosny, a więc i wyczekiwanych porządków w ogrodzie – możemy zrobić coś, by przysłużyć się pszczołom.
Pszczoły? Nie ma się czego bać!
Jeżeli ktokolwiek ma obawy przed ewentualnym użądleniem, to podkreślmy, że pszczoły nie wykazują agresji, a atakują tylko i wyłącznie wtedy, gdy poczują się zagrożone, ponadto – użądlenie dla pszczoły jest równoznaczne z jej śmiercią. Inaczej sprawa wygląda w przypadku os, które swą broń w postaci żądła mogą wykorzystywać wielokrotnie, co jednocześnie przekłada się na fakt, że postrzegane są jako agresywne – co jest zresztą prawdą, gdyż osy często atakują całkowicie niesprowokowane.
Zaprośmy pszczoły do naszego ogrodu.
Zaznaczmy, iż nie musimy organizować specjalnych uli czy tworzyć pasieki dla pszczół. By wspomóc naszych pszczelich bohaterów, wystarczy w naszym ogrodzie posadzić rośliny miododajne, które skuszą je do odwiedzin – są to, między innymi, wrzosy, fiołki, nasturcje czy słoneczniki. Pszczoły uwielbiają również drzewka owocowe, a w szczególności wiśnie czy śliwy. Jeżeli nie posiadamy ogródka – nic nie szkodzi, wystarczy balkon, na którym postawimy takie kwiaty, jak lawenda, pelargonia czy nawet kocimiętka.